Jak w 90 dni pokonałem raka?. Twoje zdrowie jest najwyższym dobrem, więc walcz o nie i zwyciężaj z chorobą!

SKU: 8d5c8d0e9916e41e34da
26,99 zł
Cena: 23,99 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,99 zł
Oszczędzasz: 3,00 zł
dostępny
Dowiedz się, w jaki sposób można pokonać raka w 90 dni. Już za chwilę możesz poznać metodę, dzięki której możesz pokonać raka. Nie myśl, że jest to jakiś cudowny sposób, który gwarantuje 100%...

Pobierz fragment

Format pdf
Dodaj do koszyka
Format pliku:
epubmobipdf
Opis produktu
Komentarze

Dowiedz się, w jaki sposób można pokonać raka w 90 dni.

Już za chwilę możesz poznać metodę, dzięki której możesz pokonać raka. Nie myśl, że jest to jakiś cudowny sposób, który gwarantuje 100% sukces w każdym przypadku. Wystarczy jednak, że dopuścisz do świadomości fakt, że ten sposób pozwolił Markowi Kidzińskiemu, autorowi niniejszej publikacji, pokonać raka w ciągu zaledwie 90 dni!

Poznaj fakty z życia młodego człowieka, któremu udało się pokonać nowotwór złośliwy!

UWAGA: To, co wszystkim wydaje się niemożliwe - stało się możliwe. Ty też możesz zwalczyć nowotwór, jeśli tylko przeczytasz i zdecydujesz. Specjalnie dla tych, którzy stracili już nadzieję. Pamiętajcie:

Choroby nieuleczalne nie istnieją!

"To niezwykle pozytywna i pobudzająca do działania publikacja, napisana przez młodego człowieka, którego zaatakował nowotwór złośliwy. Oparta w 100% na faktach i prawdziwych emocjach."

Przeczytaj, co ma do powiedzenia osoba, która pokonała nowotwór złośliwy.

"Po zapoznaniu się z przykładami takimi jak mój, zobaczyłem. co by się ze mną stało po kuracji szpitalnej, bo niestety skutki uboczne takiego „leczenia” (chemioterapia), jak zapewne wiesz, są straszne.

Słowo „rak” nabrało negatywnego znaczenia tylko dzięki ludziom. Gdy się je usłyszy to naprawdę „włos staje na głowie” i nieważne, czy jest on złośliwy czy nie, zawsze wywołuje dużo emocji. Podobnie było w moim przypadku. Na szczęście ja przekonałem się, że ta choroba naprawdę jest w pełni uleczalna."

Cechy

Format pliku: epub, mobi, pdf
Autor: Marek Kidziński