Opis produktu
Opinie
Akcja powieści rozpoczyna się w samolocie, którym główna bohaterka, trzydziestoletnia atrakcyjna singielka, wraca z Kijowa. Właśnie rozstała się ze swoim chłopakiem.
Dobrze, że świeciło słońce, przynajmniej nie wyglądałam jak blondi, która stylizuje się na celebrytkę chodząc w okularach w pochmurny dzień. Bez nich też się zbyt dobrze nie prezentowałam, rozmazany makijaż, podkrążone oczy i ta mina smutnego królika z opuszczonymi uszami. Po co ja ryczę, przecież łzy niczego nie zmienią. Oszukał mnie, nie można temu zaprzeczyć. Wybiegłam z mieszkania i nie pozwoliłam, żeby mnie dogonił na lotnisku i się wytłumaczył, przecież to była moja decyzja. Wiem, płaczę, bo jest mi najzwyczajniej w świecie przykro.
Na lotnisku Chopina w Warszawie zagaduje ją przystojny doktor weterynarii, z którym poleci do Gdańska. Czy będzie jak w piosence śpiewanej przed laty przez Kasię Sobczyk i Czerwono-Czarnych: Jesteś to jesteś, a jak Cię nie ma to też niewielki kram? Czy Marii uda się zapomnieć o Mikołaju, czy on tak łatwo pozwoli jej odejść? Co na to jej przyjaciele i wrogowie? Mikołaj jest prezesem firmy, której tak wiele poświęciła. Zostać i narażać się na kolejne zranienia, czy rzucić i zacząć wszystko od początku? Nad Zaciszem też się niebo zachmurzyło. Czyżby znaleziono trupa w garażu?
Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w tomie nawiązującym do poprzednich: Kiedyś nadejdzie ten dzień i Nadszedł ten dzień. Warto je poznać, bo każdy z bohaterów ma swoją barwną historię i na trzecim tomie się ona nie skończy. Przygoda z Moniką Koszewską to sama przyjemność, jej książki czyta się lekko, niemal jednym tchem. Sprawnie poprowadzona narracja i błyskotliwe dialogi nie pozwalają na odłożenie rozpoczętej lektury na później.
Dobrze, że świeciło słońce, przynajmniej nie wyglądałam jak blondi, która stylizuje się na celebrytkę chodząc w okularach w pochmurny dzień. Bez nich też się zbyt dobrze nie prezentowałam, rozmazany makijaż, podkrążone oczy i ta mina smutnego królika z opuszczonymi uszami. Po co ja ryczę, przecież łzy niczego nie zmienią. Oszukał mnie, nie można temu zaprzeczyć. Wybiegłam z mieszkania i nie pozwoliłam, żeby mnie dogonił na lotnisku i się wytłumaczył, przecież to była moja decyzja. Wiem, płaczę, bo jest mi najzwyczajniej w świecie przykro.
Na lotnisku Chopina w Warszawie zagaduje ją przystojny doktor weterynarii, z którym poleci do Gdańska. Czy będzie jak w piosence śpiewanej przed laty przez Kasię Sobczyk i Czerwono-Czarnych: Jesteś to jesteś, a jak Cię nie ma to też niewielki kram? Czy Marii uda się zapomnieć o Mikołaju, czy on tak łatwo pozwoli jej odejść? Co na to jej przyjaciele i wrogowie? Mikołaj jest prezesem firmy, której tak wiele poświęciła. Zostać i narażać się na kolejne zranienia, czy rzucić i zacząć wszystko od początku? Nad Zaciszem też się niebo zachmurzyło. Czyżby znaleziono trupa w garażu?
Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w tomie nawiązującym do poprzednich: Kiedyś nadejdzie ten dzień i Nadszedł ten dzień. Warto je poznać, bo każdy z bohaterów ma swoją barwną historię i na trzecim tomie się ona nie skończy. Przygoda z Moniką Koszewską to sama przyjemność, jej książki czyta się lekko, niemal jednym tchem. Sprawnie poprowadzona narracja i błyskotliwe dialogi nie pozwalają na odłożenie rozpoczętej lektury na później.
Cechy
Rodzaj: | e-book |
Format pliku: | , , |
Autor: | Monika Koszewska |
Rok wydania: | 2022 |
Liczba stron: | 394 |