Miłość. Jedna z większych zagadek ludzkości. Nieosiągalna dla wielu, choć jest dla każdego. Nienamacalna, a jednak tak dotkliwa. Nie ma czegoś takiego jak jedna miłość, bo jej rodzajów znamy miliony. Miłość do matki, miłość do syna, miłość do kobiety, miłość do bogactwa, miłość szczęśliwa czy nieszczęśliwa. Nieważne. Miłość do skłonność, a w naturze mamy uleganie skłonnościom.
Np. do grzechu. Takim właśnie grzesznikiem jest Bekas, Marcin Bekas. Czerpiący z życia pełnymi garściami człowiek, mężczyzna, który nigdy nie bał się ulegać pokusom. Singiel, król życia, nie tylko swojego. Bekas bowiem jest płatnym zabójcą. Nie uważa się jednak za dybiącego na czyjeś żywoty psychopatę, a po prostu osobę zajmującą się czymś w czym jest dobry.
Gdybym nie zabijał, to tak jakby Cristiano Ronaldo nie grał w piłkę, a Michael Jordan nie został koszykarzem. Mam talent więc go wykorzystuję – tak Bekas tłumaczył swój zawód. Pewne zlecenie jednak zmieni rutynę życiową tego bawidamka, playboya, wiecznego singla, a przy tym doskonałego i zimnego zabójcy na zlecenie. Bowiem pewnego dnia zabija Kupidyna…
Z dnia na dzień dostaje propozycję, choć według niego raczej rozkaz, by zastąpić ów martwe bóstwo w jego obowiązkach rozsiewania miłości i łączenia ludzi w pary.
– Z wielką mocą przychodzi wielka… odpowiedzialność? Co to jest?
Z wielką mocą przychodzi wielka zabawa! – wykrzyczy Bekas, który wywróci świat uczuć międzyludzkich do góry nogami. Bohater mojej książki wcale nie ma zamiaru używać Łuku Erosa w dobrych zamiarach.
Wszak uleganie pokusom to rzecz ludzka, ale satysfakcja z tego może być boska…
Zapomnij o melodramatach, zakop komedie romantyczne, czas na czarną komedię o miłości!
Cechy
Format pliku: | , , |
Autor: | Rafał Wałęka |