Łono

SKU: AZ#46045113EB/DL-ebwm/mobi
42,99 zł
Cena: 37,99 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 36,99 zł
Oszczędzasz: 5,00 zł
dostępny
Czasem ludzie, którym ufasz, zastawiają na ciebie najniebezpieczniejsze sidła Na początku nic nie zapowiada zbliżającej się katastrofy. W zasadzkę wpadasz powoli. Została zastawiona sprytnie,...

Pobierz fragment

Format epubFormat mobi
Dodaj do koszyka
Format pliku:
epubmobi
Opis produktu
Komentarze
Czasem ludzie, którym ufasz, zastawiają na ciebie najniebezpieczniejsze sidła

Na początku nic nie zapowiada zbliżającej się katastrofy. W zasadzkę wpadasz powoli. Została zastawiona sprytnie, podstępnie i zuchwale. Z każdym dniem – niezauważalnie – tracisz to, co najważniejsze. Na początku – „tylko” poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Później – godność, szacunek, wiarę w siebie. Na końcu – swoje własne imię, by w zamian otrzymać nowe.

Paraliżuje cię niemoc i strach, a walka o siebie staje się mrzonką. Czy odnajdziesz siłę, by odzyskać to, co utracone?

Pani adwokat skubała paznokcie, a jej dekolt pokrywał się wielkimi, czerwonymi plackami. Bez słowa pokiwałam głową i już miałam wychodzić, kiedy ścisnęła moje ramię jeszcze silniej.
– Pani Alicjo – wyszeptała histerycznie. – Proszę jeszcze przemyśleć sprawę tego rozwodu. Przecież nie musicie państwo orzekać o winie! Po co to pani? Pani nie powinna ujawniać się z tym, co pani wie. Uczy pani w szkole… Za chwilę może pani nie znaleźć nigdzie pracy. Z czego będzie pani żyć? Z alimentów?
Zbaraniałam. Powoli coś zaczynało do mnie docierać. Z kamienną twarzą oswobodziłam się z drapieżnego uścisku i ruszyłam do drzwi. Próbowałam zachować fason, jednak po wyjściu na korytarz usiadłam na schodkach i rozpłakałam się. Siedziałam i płakałam. Płakałam z bezsilności, z bezradności, ale przede wszystkim dlatego, że zaczęłam się bać. Płakałam ze strachu.

Cechy

Rodzaj: e-book
Format pliku: epub, mobi
Autor: Alicja Podkarpacka
Język publikacji: polski
Rok wydania: 2022