Szczęście jest posiadać dom pod ziemią. Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej

(0 opinii)
SKU: AZ#DA68497BEB/DL-ebwm/mobi
25,00 zł
Cena: 20,99 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,00 zł
Oszczędzasz: 4,01 zł
dostępny
Na książkę składają się trzy teksty, napisane przez trzy niezwykłe kobiety, którym przyszło żyć w strasznych czasach. Chaja Rosenblatt i Rywka Schenker urodziły się na początku lat dwudziestych i...

Pobierz fragment

Format epubFormat mobi
Dodaj do koszyka
Format pliku:
epubmobi
Opis produktu
Opinie
Na książkę składają się trzy teksty, napisane przez trzy niezwykłe kobiety, którym przyszło żyć w strasznych czasach. Chaja Rosenblatt i Rywka Schenker urodziły się na początku lat dwudziestych i w wojnę weszły jako młode, lecz już dorosłe kobiety, Melania Weissenberg natomiast była od nich znacznie młodsza – w 1939 r. miała zaledwie dziewięć lat. Chaja i Rywka spisały własne wspomnienia wkrótce po wojnie, a Melania prowadziła swój dzienniczek na bieżąco, od wiosny 1942 aż do wyzwolenia w styczniu 1945 r. Melania pochodziła z Krakowa, a Rywka i Chaja – z małego małopolskiego sztetla. Rodziny Rywki i Chai były głęboko religijne, Melania zaś dorastała w domu stosunkowo dobrze zasymilowanym. Mimo różnicy wieku i odmiennych typów narracji trzy prezentowane teksty łączą się i uzupełniają na wiele sposobów oraz na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim losy Chai, Rywki i Melanii spięli wspólną klamrą Niemcy, którzy skazali je – wraz z resztą polskich Żydów – na śmierć. Łączyła je też geografia – w momencie gdy rozpoczęto likwidację skupisk żydowskich na terenie Generalnej Guberni, wszystkie trzy znalazły się w getcie w Dąbrowie Tarnowskiej, małym miasteczku położonym kilkanaście kilometrów na północ od Tarnowa. W obliczu nadciągającej Zagłady każda z nich obrała inną strategię przetrwania… 25 I 1943. [Poniedziałek] Wielka zmiana w moim życiu! Zmieniłyśmy dziś „mieszkanie”. Przeniosłyśmy się ze skrytki w stodole do skrzyni umieszczonej w ziemi. Jest wprawdzie otwór, by niby światło wchodziło i powietrze, ale siedzieć nie można. Straszne jest to bezczynne leżenie przez całe dnie, bo dopiero w nocy można wyjść, wyprostować się, na cuchnącą stajnię, zimną i ciemną, i drżeć na każde szczeknięcie psa, ale to już rozkosz, bo po przeleżanym dniu kości sobie nie czujemy. Ale jak długo można to tak stać w tej ciemności, zimnie i smrodzie? “ Melania Weissenberg To ja usłyszałam straszne krzyki po niemiecku, natychmiast my weszli do kryjówki. Jak tylko zamaskowałam kryjówkę, to zaczyna się strzelanie. Bardzo mi serce biło jak kowadłem, jeden patrzył się na drugiego, każdy milczał. Słyszeliśmy okropne krzyki: Raus, o ile nie wyjdziecie z kryjówki, to wrzucamy granat. Każdy z nas był jak [s]paraliżowany, jeden się patrzył na drugiego. Tymczasem zaczęli strzelać do góry, żeby nas przestraszyć. Natychmiast otworzyłam drzwiczki, które były zamaskowane tak pięknie, że to nie było możliwe poznać. Niemcy krzyczeli: Ręce do góry i jak ktoś ma broń, to wszystko wyrzucić. Myśmy wyszli, każdy był blady jak trup” Rywka Schenker O godzinie 20 opuściliśmy ukradkiem miasto. Czekaliśmy w polu, zanim ciemna noc zapadnie, i wyruszyliśmy w drogę. Zostawiliśmy nasze ostatnie rzeczy, które mieliśmy ze sobą, ponieważ wiedzieliśmy z doświadczenia, że nawet bez paczek trudno nam będzie dotrzeć do Tarnowa. Trudno sobie wyobrazić i opisać nasze położenie. Rodzice nie byli w stanie kroku zrobić, ciągnęliśmy ich jak słupy drzewa. Byłam przekonana, że jeżeli nawet dobrniemy do Tarnowa – oni nie przybędą żywi (...) Było to około trzeciej godzinie nad ranem, niebo było usiane gwiazdami, na wschodzie horyzont zaledwie zaczął jaśnieć. Znaleźliśmy się na dróżce, niedaleko której ciągnęła się rzeka i wzdłuż której główna droga znajdowała się, prowadząca z Dąbrowy do Tarnowa. Nagle słychać było piekielne roztrzaskanie. Zwracamy nasz wzrok w kierunku głównej drogi, na której widzieliśmy długą kolumnę, toczącą się w kierunku Dąbrowy. Zawierała ona samochody, ciężarówki wojskowe oraz samochody pancerne. Szereg tych wozów ciągnął się wzdłuż przeszło kilometra. Łatwo zrozumieć: komisja deportacji jedzie prosto do Dąbrowy, aby wytępić Żydów. Chaja Rosenblatt

Cechy

Rodzaj: e-book
Format pliku: epub, mobi
Autor: Chaja Rosenblatt, Jan Grabowski, Melania Weissenberg, Rywka Schenker
Język publikacji: polski
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 224
Miejscowość: Warszawa
Redakcja: Jan Grabowski
Inni klienci oglądali również
Pierwotna historia Polski
August Bielowski

Pierwotna historia Polski

15,99 zł 22,00 zł
-27%
Do koszyka
Polacy u narodzin Stanów Zjednoczonych
Longin Pastusiak

Polacy u narodzin Stanów Zjednoczonych

20,99 zł 25,20 zł
-17%
Do koszyka
Wojna chocimska
Wacław Potocki

Wojna chocimska

8,99 zł 12,00 zł
-25%
Do koszyka
DYSLOKACJE. Studia o literaturze i innych dyskursach XIX wieku
Wacław Forajter

DYSLOKACJE. Studia o literaturze i innych dyskursach XIX wieku

34,99 zł 39,90 zł
-12%
Do koszyka
WIELKA HISTORIA ŚWIATA tom II Stary i nowy świat Od rewolucji neolitycznej do podbojów Aleksandra Wielkiego
Adina Zemanek, Jan Chochorowski, Janusz A. Ostrowski, Janusz Krzysztof Kozłowski, Jarosław Źrałka, Joachim Śliwa, Joanna Wolska-Lenarczyk, Krzysztof M. Ciałowicz, Małgorzata Kaczanowska

WIELKA HISTORIA ŚWIATA tom II Stary i nowy świat Od rewolucji neolitycznej do podbojów Aleksandra Wielkiego

47,99 zł 59,00 zł
-19%
Do koszyka
Państwo średnie – Polska. Studia i szkice. t. 1
Juliusz S. Tym, Krzysztof Kubiak, Łukasz Przybyło

Państwo średnie – Polska. Studia i szkice. t. 1

28,99 zł 35,00 zł
-17%
Do koszyka
Źródła demokracji totalitarnej
Jacob Leib Talmon

Źródła demokracji totalitarnej

11,53 zł 17,00 zł
-32%
Do koszyka
Łódź poprzez wieki Historia miasta. Tom 2: 1820-1914

Łódź poprzez wieki Historia miasta. Tom 2: 1820-1914

103,99 zł 119,00 zł
-13%
Do koszyka
BIBLIA. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawska)
Praca zbiorowa

BIBLIA. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawska)

37,99 zł 49,50 zł
-23%
Do koszyka