To nie kraj, to ludzie

(0 opinii)
SKU: d74178ec70e2d8177f8d
47,90 zł
Cena: 42,99 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 41,99 zł
Oszczędzasz: 4,91 zł
dostępny
Początek marca. Pierwszy tydzień wojny. Zmierzch. Oglądam serwis za serwisem. Nie mogę się oderwać od informacji. Już nie ma łez. Mały chłopczyk nagrany w pociągu powtarza: „Mój tata to bohater,...

Pobierz fragment

Format mobi
Dodaj do koszyka
Format pliku:
epubmobi
Opis produktu
Opinie

Początek marca. Pierwszy tydzień wojny. Zmierzch. Oglądam serwis za serwisem. Nie mogę się oderwać od informacji. Już nie ma łez. Mały chłopczyk nagrany w pociągu powtarza: „Mój tata to bohater, on teraz pomaga żołnierzom w Kijowie walczyć z naszymi wrogami. Ja z mamą wyjeżdżamy”. Serce pęka.

Dzwonek telefonu. Joasia Ziędalska-Komosińska, bliska mi bardzo, cudowna dziewczyna. „Joasiu, potrzebny ktoś, kto pojechałby na granicę. Znasz kogoś? Nie wiem – może dziennikarz, który zobaczy, co się tam dzieje i opisze. Powie o tym światu. Ilona błaga o pomoc. Mówi, że to armagedon”. Ilona Puszek – pedagożka z poradni w Hrubieszowie. Wolontariuszka, koordynatorka pomocy. Hrubieszów… Boże, moje strony. Rodzinny dom przy Zamojskiej.... Myśli pędzą z szybkością światła. Igor… praca… dom… pies… Asia coś jeszcze tłumaczy. Głos dobiega jak zza szyby. „Ja pojadę – słowa mówią się same – jestem stamtąd. Moje miejsce jest przy granicy”. Odkładam słuchawkę. Dzwonię do Ilony. Nie znamy się jeszcze, a gadamy jak koleżanki z liceum.

„Czego potrzeba?” „Wszystkiego. Przyjedź, zobaczysz. Tu jest tłum ludzi, małe dzieci. Malutkie. Trzeba pieluch, jedzenia, leków, środków czystości. I przywieź też jakiegoś psychologa. Nie radzimy sobie. Państwo? Jakie państwo? Tu nikogo nie ma. Tylko ludzie. Opadamy z sił, Joasiu. Nie pamiętam, kiedy spałam. Pomóż”.

Wiem, jacy to ludzie. Znam tych urodzonych przy granicy. Są jak armia pospolitego ruszenia. Jeśli trzeba – nie do zdarcia. Ale wojna – to nawet dla nich zbyt wiele. Ogłaszam zbiórkę na grupie „Kobiety mocy”, to samo na Instagramie, Facebooku, wśród znajomych. Przy recepcji bloku, w którym mieszkam, rośnie góra darów. Muszę mieć większy samochód. Nie zmieszczę wszystkiego. Znajomy podstawia mi dużego SUV-a. Jest pełen po dach. Zawieszenie trochę siada, ale to przecież misja. Damy radę! Jesteśmy stamtąd.

Joanna Racewicz

Cechy

Format pliku: epub, mobi
Autor: Joanna Racewicz
Wydawnictwo: Purple Book
Inni klienci oglądali również
Badania jako podstawa projektowania user experience
Barbara Rogoś-Turek, Iga Mościchowska

Badania jako podstawa projektowania user experience

77,99 zł 89,00 zł
-12%
Do koszyka
Chemia organiczna t. 2
Craig B. Fryhle, Scott A. Snyder, T.w. Graham Solomons

Chemia organiczna t. 2

173,99 zł 199,00 zł
-13%
Do koszyka
Robotyzacja i automatyzacja Przemysł 4.0

Robotyzacja i automatyzacja Przemysł 4.0

68,99 zł 79,00 zł
-13%
Do koszyka
Projekt Orli Dom
Andrzej-Ludwik Włoszczyński

Projekt Orli Dom

41,99 zł 59,00 zł
-29%
Do koszyka
Od dźwięku do słowa i jeszcze dalej

Od dźwięku do słowa i jeszcze dalej

31,99 zł 36,00 zł
-11%
Do koszyka
Raportowanie w System Center Configuration Manager Bez tajemnic
Dan Toll, Garth Jones, Kerrie Meyler

Raportowanie w System Center Configuration Manager Bez tajemnic

55,99 zł 79,80 zł
-30%
Do koszyka
Rozbicie Jugosławii Jugosłowiańskie lustro międzynarodowej polityki
Marek Waldenberg

Rozbicie Jugosławii Jugosłowiańskie lustro międzynarodowej polityki

33,99 zł 45,00 zł
-24%
Do koszyka